Blogomania - forum dla osób piszących blogi yaoi, pokrewne i te całkiem normalne ;) jak też odwiedzających je. Bądź tolerancyjny dla tematyki innych!
Jakby nie było najpopularniejsza para na blogach co jest w nich takiego, że o nich piszemy? Ja oglądałam sobie spokojnie, bez podtekstów, dopóki koleżanka nie wyskoczyła z yaoi, ja zonk... gdzie? O.o a ona że jak gdzie jak Sasu Naru... najpierw ją wyśmiałam a potem... opening i "Jesteś mym marzeniem" więcej już mi do skojarzeń nie było potrzeba No to poobgadujmy bohaterów, których lubimy, a których nie?
Offline
Naruto jest jak jeden wielki podtekst....zaczęłam to oglądać już na yoicowym szale i po prostu wątki męsko męskie jak dla mnie biją po oczach Wszyscy są tam w bardzo zażyłych stosunkach ( może taki mają styl bycia Japończycy...nie wiem, nigdy żadnego nie poznałam) w każdym razie to typowy raj dla wyobraźni zboczonej dziewczyny ( wybaczcie, moim celem nie jest obrażanie nikogo)
A ja tam najbardziej uwielbiam ( teraz to będzie dla wszystkich wielka niespodzianka...).....jasne, że Gaare!!! No i Shikamaru ( ahhhhhhhh.....)
Offline
No, opening "Jesteś mym marzeniem" to mnie rozłożył... Zastanawiałam się, czy to tylko moja chora wyobraźnia, czy coś jest faktycznie na rzeczy... (cóż, jeszcze nie doszłam do żadnych konstruktywnych wniosków ^^' ) Tam jest poza tym tyle fajnych męskich postaci, że nie sposób nie napisać o nich yaoi
Co do ulubionych... Gaara (bo jest psychopatyczny, a ja mam słabość do takich typów xD ), Orochimaru (jak poprzednio), Shikamaru (bo ja też ledwo wyjde z domu gapię się w niebo) i Neji (nie wiem dlaczego. Po prostu moja chora wyobraźnia go lubi). Kogo nie lubię... Naruto xD (Nie bijcie, ale on mnie irytuje. Może nie w serii shippuuden, bo jest nawet strawny, ale przedtem...brr. Fakt, że wszyscy po spotkaniu z nim przeżywali przemianę wewnętrzną nigdy nie przestanie mnie dobijać...)
Offline
Kogo ja lubię... Gaarę taki zimny drań *.* i Oro chyba za to samo, pozatym fajny ma język potem... Sai, no co to mój emo XD dalej Shika za olewczy stosunek do życia, no a z Sasuke to się nie mogę zdecydować, czy lubię go najbardziej, czy on po prostu jest pomimo ich wszystkich Ciekawa sprawa z samym Naruto... jako główny bohater sparawdza się doskonale, ale jako powód do bezdechu to nie bardzo Aaa i lubię też Kakasia i Itachiego
Offline
Na początku w ogóle nie mogłam sobie tego do yaoi przypodobać dopóki nie ten opening Shippudena xD no i niektóre podteksty, dotyki "niby" przypadkowe rozkładaja człowieka na łopatki!
Kogo lubie?
- Shikamaru <3 (zaczęłam wszystko przez niego traktować jako "upierdliwe" albo "bardzo upierdliwe")
- Oro (kuku xD )
- Itachi'ego (słabość do psychopatów)
A kogo nie?
- Sakura (za całokształt postaci który nie mogę przetrawić)
Offline
Ja też nie trawię Naruto, ale tylko jako bohatera romansu yaoi.....poza tym może być, klasowy klaun jak to mówią ( wstyd przyznać, ale trochę mnie przypomina:D)
Do Oro chyba nigdy się nie przekonam....ten jego oślizgły jęzor i zbieranie pokrzywdzonych dzieci po wioskach.....
Sakura wnerwiała mnie na początku, ale w Shippuudenie podoba mi się jej power !!! ( mina Kakashiego przy pierwszym treningu po latach....bezcenna )
Offline
Naruto lubie w animcu i oczywiście najbardziej w Shippuudenie, ogólnie to przyznam się bez bicia, że o ile mogę wyobrazić sobie Sasuke jako seksownego geja to Naruto nie mogę O.o więc paradoksem jest, że tak dobrze do siebie mi pasowali Sakura przez długi czas była mi obojętna, chociaż czasami pokazywała swoje plusy, tak jak na egzaminie kiedy opiekowała się Naruto i pogryzionym Saskiem, w Ship. tak jak u Zoe, pokazała pazur i nabrała, że tak powiem charakteru. Oro lubię za to, że jest wredny, właściwie wredny i... koniec, zero odchyleń, zero szarości, negatyw do potęgi, zresztą i tak już długo nie pociągnie, w końcu te jego chodzące zwłoki się rozkładają ne?
Powiedzcie mi... czemu nikt nie pisze prawie o Brewce i Gai'm? Wyobrażacie sobie taki paring? Brrr....
Offline
Hehehe, no chyba się rozkładają xD
Brewka/Gai... Nie, nie będę nawet o tym myśleć (niedługo chyba idę spać, więc chce mieć fajne^^ sny, a nie koszmary...) Do Sakury w sumie nic nie mam i faktycznie, w nowej serii jest o wiele bardziej wyrazista. (Jednakże jeżeli chodzi o postaci kobiece, to już wolę Temari. )
A Orochimaru to jest takie ZUO^^ W ogóle, Itachi też jest fajny. Pamiętacie te retrospektywne odcinki z małym Sasuke? xD Niezłe to było...
Offline
Jak widzę pairing LeeGaa lub na odwrót dostaję drgawek i mam ochotę przeprowadzić na autorach egzorcyzmy... ( już ja bym to licho z nich wygnała...żeby tak mi Gaarę bezcześcić!!!) Podobne reakcje na Gai'a z Kakashim. Sami bohaterowie jednak niezastąpieni. Chyba najbardziej śmiałam sięn na scenach właśnie z nimi. Sławetnego "hmmm" Gaia w Shipuuddenie chyba nigdy nie zapomnę ( biedny Neji tak na marginesie....w drużynie z takimi dziwadłami ) no i ten bieg z Kakashim na plecach, priceless
Offline
postacie w Naruto można podzielić na trzy podgrupy:
-lubiane
-nielubiane
-znośne
przy czym większość zalicza sie do ostatniej grupy. jest wiele postaci, które są a jednak nie mamy na ich temat jakiś specjalnych odczuć...
co do lubianych to oczywiście zimnokrwisty Sasuke, uroczy Chouji (tak się to pisze?) - nie wiem dlaczego on... po prostu go lubię, no i oczywiście Neji... on jest chyba moim ulubieńcem... taki zbuntowany a jednak wychodzi na ludzi i jest jeszcze czarny charakterek Kabuto - też ma w sobie TO COŚ, i fajne okularki
nielubiani?
Sakura - po prostu zło konieczne
Lee - denerwuje mnie
Jiraya - jak wyżej
Offline
Dla mnie to tam jest zdecydowanie za mało Sasuke, bo właściwie jak zniknął ponad sto odcinków temu, to go nie ma O.o i za mało Gaary, w ogóle jak czytam mangę, to jest jakieś 50 odcinków przód i... o Gaarze ani słowa buuuuu, ja chcę mojego Kazekage a tu kicha, no przynajmniej Sasek sie pojawił O ale podoba mi się paring Neji Gara *.*
Offline
Kakashi to jest cos co tygryski luba najbardziej^^ nieodwołalnie!
Później idzie większa część Akatsuki z Itachim na czele i bez rekina bo po prostu nie lubię niebieskiego koloru ‘=.= wręcz kocham lalkarza w jego „dziecięcej” formie. Jest taki cholerni piękny^^
Do Naruto i Sasuke paradoksalnie nic nie mam (odzywa się ta co pisze o nich opo ‘-.-)
No a Jiraiya, stary perwert i za to go kocham^^ pokrewna dusza.
Z kobiet… hymmm… Tsunade. I nie wiem dlaczego, po prostu i już. Co do pozostałych to neutralnie i tyle.
Jednak „Naruto” zaczęłam oglądać z powodu fabuły (która cholerni się przedłuża) i ścieżki dźwiękowej które jest po prostu boska!^^
Offline
Dla mnie brak Gaary jest tak samo dobijający. Można by tą postać eksploatować przecież na tyle różnych sposobów ....a tu Zong, chyba się nie doczekam.
Co do tego, że Choji jest uroczy, zgadzam się w 100%. Mogli by bardziej tego pączusia eksponować.
Sasuke jest super hot, ale jego jednotorowo działający umysł mnie dobija.
No i jeszcze odnosząc się do tego co napisała Ansei....też mnie drażni to, że Naruto wszystkich zmienia...to chyba najbardziej nieżyciowy motyw w tym anime...
Offline
Ja się boję walki Sasuke i Itachiego w anime... przeważnie to jest tak... jeden chapter = jeden odcinek.... a oni sie tam tłukli chyba przez 15 chapterów
Ale nie lubię odcinków typu: niedawno było jak Naruto przybrał postać Kyuubiego i okładał się z Orochimaru... jeden odcinek mnie zabił i to chyba ten 45 minutowy... Naruto gapił się na Oro... Oro na Naruto.... ryk lisa... znowu się gapią... Oro syczy, lis ryczy.... po 45 min. tego dialogu była nie dość że głucha to jeszcze miałam wzrok zgwałcony przez pomarańcz O.o
Hmm... w mandze to było 2 chaptery... a w anime chyba 4 odcinki........... no.... luzik, to zapowiada się, że Itachi i Sasuke pooglądamy z 30 odcinków nawalanki i psychologicznych dialogów
Offline