Blogomania - forum dla osób piszących blogi yaoi, pokrewne i te całkiem normalne ;) jak też odwiedzających je. Bądź tolerancyjny dla tematyki innych!
Więc... zacznę... ale łyso Ok to mój blog Fantazje anime malowane - jakby ktoś nie wiedział, to blog yaoi Przedtem była historia Sasu Naru, teraz jest "Szara Strefa". Właściwie to tyle, możecie plotkować
Offline
Ja również bardzo podziwiam i z niecierpliwością czekam na pierwszą część nowego opowiadania. I przyznaję się bez bicia, że bloga skomentowałam może raz albo nawet nie ^^'. Gomen.
Offline
No właśnie wieść niesie, że blog Akame to po prostu cud, miód i prażone orzeszki ( takie polane karmelkiem.... mniami), tak się składa, że zdąrzyłam go dość intensywnie posmakować i w pełni potwierdzam powszechną opinię No i zaglądam już tam chyba dziś dziesiąty raz w oczekiwaniu na Szarą Strefę ( tytuł jest tak intrygujący, że obgryzłam już wszystkie paznokcie)....dla dobra moich kończyn, weź dodaj wreszcie notę ( wiem, że nie cierpisz tego słowa, myślę, że trzeba będzie w takim razie znaleźć jakiś sensowny substytut ).......
Offline
Weźcie, bo się narcyz ze mnie zrobi Zoe Ty lepiej załóż temat o swoim, bo ja sobie chętnie tam popieję z zachwytu ;D A strefa będzie tuż po północy, wytrzymasz? W ogóle to dzięki za miłe słowa (kurcze ego mi puchnie lecę po szpilę, trzeba się dziabnąć bo odlecę )
Offline
No wytrzymam, na szczęście w najbliższym czasie tylko leżenie do góry brzuchem ( ah jak ja to lubię) mnie czeka więc mogę zarywać noce....No i nie traktuj się szpilą w żadnym wypadku, bo jak przlecisz koło mojego okna zobacze przynajmniej jak wygląda moja ulubiona autorka
Offline
Ok, jak będę fruwać to zastukam w okno tylko wiesz, nie oczekuj super przystojnego bisha chyba, że jakiegoś wezmę ze sobą Aaaa jeszcze 20 min przyznam, że mam niezłego pietra XD
Czekam na temat z Twoim blogiem ;>
Offline
Chyba coś mi za szybą przemknęło...nie no...wystraszyłam się nie na żarty, mam nadzieję, że to byłaś ty .....Twoje nowe opo już mnie tak nawenowało, że będę miała przepiękne w nocy erotyczne
Co do swojego bloga....założę jak się zbiorę na odwage, dajta mi trochę czasu ( lenie tak mają)
Teraz mykam do wyra.....jak się przykleje do łóżka to wiadomo z czyjej winy
Offline
Czy wy nie śpicie? Potrzebujecie fazy REN. -.-
Ja nie wiem, jak Akame piszę notki po nocach, ale normalni ludzie wtedy śpią.
Cóż, muszę powiedzieć, że podziwiam osobę, która umie pisać notki w nocy, bo ja nie umiem.
Offline
Akame znalazła sobie współwampira w mojej skromnej osobie, co przyczynia się walnie do rozregulowania cyklu dobowego nas obu... Wbrew pozorom sypiamy, REM rzeczywiście jest potrzebny
Bez fałszywego słodzenia - Akamowe SasuNaru to jedna z najlepszych rzeczy w tym klimacie, jakie czytałam. Do pierwszych rozdziałów wracam z największą przyjemnością i sentymentem (zaczarowała mnie ich prawdziwość psychologiczna) - one zmotywowały mnie do pewnego maila, a potem to już z górki poszło Nocny tryb życia ma zresztą swoje zalety - przyjemnie czyta się rozdział świeży jak ciepła bułeczka I ma się wrażenie... takiej... samotności w sieci Bardzo to lubię
Wrócę do tej historii nie raz... ba, już do niej wracam...
Offline
Taak... blog Akame jest ogólnie znany Praktycznie jedyna historia Naru/Sasu, która do mnie trafiła W ogóle, ten blog jest SUPER (chwila autorefleksji - po co ja to piszę, skoro wszyscy są tego świadomi?^^)
Nowe opowiadanie jest bardzo ciekawe i niecierpliwie czekam na więcej... Ale dodawane notek po nocy? ja ostatnio chodzę spać o dwunastej... chyba trzeba będzie zmienić zwyczaje xD
Zoe - ja też czekam na temat z Twoim blogiem (muszę w końcu gdzieś powylewać z siebie te zachwyty... )
Offline
Fakt faktem. Początek jest doskonały^^ jakoś nic bardziej wyniosłego nie przychodzi mi na myśl. Jest w nim takie „coś” co potrafi tknąć nawet najbardziej skamieniałe serca. Jest on wyjątkowy i nietypowy, ale piękny. Akame, ciesz się… ja nie jestem osobą która lubi wychwalać. Bardziej lubię krytykować, co nie oznacza że nie umiem docenić pięknych prac. FIN bo jak tak dalej pójdzie to zmięknę a tego nie chcemy.
-Lucyfer pozdrawiam
Offline
Łeee z tym dodawaniem nocnym to było tak... najpierw sobie dodawałam kiedy chciałam, a potem stwierdziłam, że wtorki i piątki będą ok, był tylko jeden szkopuł, miałam kilka notek na przód i... nie mogłam się doczekać kiedy je dodam (narcyzXD) no i po północy dodawałam XD a potem poznałam Aubrey i nocne pogaduszki zaowocowały dalszym ciągiem wklejania po północy Miło, że Wam sie spodobała Strefa, w następnym rozdziale już nie ma tylu opisów, na pewno będą dialogi obiecuję XD a wiem co mówię, w końcu zrobiłam zapas na prawie trzy tygodnie wklejania
Offline
Wiecie co… jak dla mnie to fakt jest miłe, motywujące, no ale bez przesady! Bogiem? Wszędzie powinny być swoje granice, a człowiek uwielbia je przekraczać. Nie wiem… ja jakoś wole żyć w świecie realnym niż wirtualnym a to że czytam dosyć dużo opowiadań to tylko dlatego że mam czas na to... jakoś nigdy nie potrzebowałam dużo snu… 4...5 h wystarcza. A teraz siedzę w domu z grypą i jaram się Coldreksem ‘-.- więc nadrabiam niektóre zaległości. Oj… odeszłom od tematu… sorcia
Offline