omg *.*
Wlasnie mialam przed oczami scene jak Sasuke z Shippuudena po ciezkiej walce miedzy nim a Naruto, mowi do niego zalamujacym sie glosem "Uchiratonkachi", Naruto otwiera szerzej oczy wstaje z ziemi(powiedzmy ze siedzial na niej xD) i biegnie do Sasuke i rzuca mu sie na szyje, ten go obejmuje mocno ramionami, wciska mu nos w szyje i... cenzura ]:->

Pozatym (tak, tak Div nie wie co napisac.. dajcie mi chwile na kontemplacje z drugim ja)
Oj Saske Saske Saske. Ten chlop z wygladu podobal mi sie zanim zaczelam ogladac anime. Moja kolezanka za nim latala xD i w koncu sama zaczelam Naruto ogladac xD (troche przesadzil tez o tym fakt ze czerwonowlosy men z obrazka na moim kompie wystepuje w tym anime pod niejakim imieniem Sabaku no Gaara <3).
Noo.. i podobal mi sie, jednak z zachowania poczatkowo przypominal mi szablonowego gburka, ktory wystepuje w kazdym anime. Z czasem jednak lubilam go coraz bardziej, a teraz jest jedna z glownych moich ulubionych postaci xD
co do zemsty xD nie zwrocilam na nia uwagi az tak bardzo gdy ogladalam po japonsku. Jednak w wersji polskiej(tak wlaczam czasem Naru na jetixie xD ale tylko czasem bo dlugo nie wytrzymuje xD) i juz w pierwszym tomie mangi zczailam ze on mial na serio obsesje na jej punkcie *.* tzn ze mial to wiedzialam zawsze, ale tak troche.. bardziej skupialam sie na nim niz na jego zamiarach xd
Pozatym uwielbiam to co go laczy z Naruto <3 i nie mowie ze w mojej glowie rodzi sie odrazu wizja yaoi(choc sie rodzi xD), ale to jest takie.. ohh i ahh.. nie no, poprostu podoba mi sie to co ich laczy. To jak Naruto wypowiada sie na temat Saske i co on sam mowil o Naruto("jestes moim najlepszym przyjacielem").
Ciesze sie bardzo ze Kishimoto-san nie postanowil go usmiercic przy walce z Haku, ale skoro juz tak postanowil pociagnac akcje, w duzym stopniu skupiajac sie na bond'sie ktory go laczy z Naruto to nie moze go teraz tak poprostu zerwac *bulwers*
No... i w sumie nic ciekawego nie napisalam xD mialam sie skupic na Saske, ale jakos tak nie wyszlo.
btw. nie wiem czy mowilam, ale lubi sceny z nim. I tyle



Musze sie zabarac za siebie i wypowiedziec w temacie o Naruto. Ale nie wiem co napisaaac *beczy*

A ja sie mu nie dziwię, że ma obsesję zemsty, Itachi wymordował całą jego rodzinę, pozatym pokazał mu dokładnie jak to zrobił, męczył go tym do granic możliwości. Nie zapominajmy, że Sasuke w pewnym momencie odłożył chęć zemsty i żył w przyjaźni z Naruto, dopiero ponowne spotkanie z bratem i powtórne genjutsu, które przypomniało mu całą tragedię na powrót wzbudziło w nim obsesję. Dla mnie on nie jest zły, nawet kiedy wypiera się przyjaźni z Naruto, myślę, że gdzieś w środku robi to aby po raz młotek mu nie przeszkodził, po dwa aby nie zginął, po trzy bo gdy jest sam żyje tylko tą zemstą, a więzi przyjaźni go rozpraszają.
Mogę uwielbiać Gaarę i Shikę, ale Sasek jest jakby osobną kartą, jakbym komuś dawała za coś nagrody, on otrzymywał by je egzekwo

Ja też mu się nie dziwię, że ma obsesje zemsty. No kto normalny by nie miał gdyby mu całą rodzinę wybili, co? Jednak ja uważam, ze mimo iż chciał zniszczyć więź z Naruto to tak po prowdzie zrobił to dla dobra blondyna, a nie że tak więź mu przeszkadzała. Jak sam kiedyś wspominał nie chciałby patrzeć ,jak kolejny raz mordują jego towarzyszy.