Mogę pójść w trochę inne klimaty?  Nie? To trudno^^ i tak napisze. Ostatnio wpadałam po uszy i z zapartym tchem czytam „Azazel” Borisa Akunina. Przeczytałam jeszcze jego „Waleta Pikowego” Zoe… mogło by się to tobie spodobać bo to, moim znaniem, świetnie napisany kryminał. Co prawda lekkim dyskomfortem mogą być dziwaczne imiona bądź nazwy miejsc, no bo w końcu z rosyjskiego tłumaczone… lenie się i nie czytam w oryginale tylko tłumaczenie. Dla mnie też trochę dziwnie brzmi imię i nazwisko np. "Ksawierij Fieofiłakowicz" czytane z polskim akcentem, ale przyzwyczaiłam się szybko. Jego dzieła są warte przeczytania. Polecam dobra a teraz można wracać do powszechnie lubianej fantastyki^^

Harry - jak najbardziej, przyeczytany po kilka razy każdy tom.
Teraz chciałam tak z innej trochę beczki. Czy ktoś z was zna "Panią Świata" Iwony Kamińskiej?
Dla mnie rewelacja i tak trochę po linii. Wśród opisanych tam mężczyzn każda by dla siebie odpowiedniego uke znalazła.

Narami Moor podbił też moje serce...Jeszcze nigdy tak się nie śmiałam czytając książkę. Pożarłam w jeden wieczór, a następnego dnia była agonia z powodu bólu mięśni brzucha.
Najlepsze było hasło ( nie wiem czy przytaczam dosłownie) ...Niech mnie ślepy osioł wydyma jeśli wiem o co chodzi ... No i nie można zapomnieć o Wojowniczej Lasce z Pustkowia ahhh miodzio.

Ja przyznam, że fantastyki prawie wcale nie znam. Nie jest to mój ulubiony typ. A jak wspominam czytanie Władcy Pierścienia... omijałam wszystkie momenty z Frodo, czyli prawie wszystko ten hobbit to najnudniejsza postać jaką można było stworzyć.

Kocham za to kryminały, których wciąż mi mało. Moim guru jest Agata Christie [co nie znaczy, że innych nie czytam . Przyznam, że mam dość pokaźną kolekcję jej dzieł, z czego jestem nieziemsko dumna Wszystkie tytuły warte są poświęcenia uwagi.

Harry Potter... cóż. Kiedyś zauroczona bohaterami, teraz mam ich dość. Po tym, co w ostatniej części J.K. Rowling zrobiła Fredowi - w ramach mojego protestu - książki [nie wszystkie] służą jako podpórki.

Jako maniaczka mitologii polecam Iliadę i Odyseję [Hiru odkasłuje - niektóre fragmenty mam wkute na pamięć...].

No i na deser polecam Wilbura Smitha. Pisze niesamowicie. Książki o tematyce przygodowo-historycznej. Zawierają w sobie jednak i szczyptę kryminału, romansu, sensacji.
Szczególnie warta uwagi jest saga egipska [jako, że autor wydaje sagi] składająca się z tytułów:

Bóg nilu - akcja rozgrywa się w Starożytnym Egipcie. Na samym początku poznajemy geniusza, Taitę, który towarzyszyć będzie w każdym tomie - postać niesamowita o inteligencji - jeżeli mogę sobie pozwolić na takie porównanie - podobnej Shikamaru Najbardziej pożądany pod tym względem niewolnik [eunuch], samouk. Przyjaciel faraonów, który udzielając im pomocy odgrywa olbrzymią rolę w biegu historii.
Przyznam, że opisy tych starożytnych miejsc podbiły moje serce, podobnie jak charaktery i uczucia, którymi [autor] obdarzył swoich bohaterów.

Siódmy papirus - tutaj pojawiamy się nagle w czasach obecnych; fabuła jest rzecz jasna ściśle powiązana z pierwszym, jak i kolejnym tomem. Nie jest to jednak żadne przeniesienie w czasie. Nie będę zdradzała nic więcej. Chętni sami sięgną i się dowiedzą

Czarnoksiężnik - to jest bezpośrednia kontynuacja tomu pierwszego, wracamy do Egiptu, toczących się tam wojen, zdrad i romansów; oczywiście z Taitą u boku.

Zemsta Nilu - ta część jest jak świeża bułeczka, dopiero pojawia się w księgarniach. Czytając wstęp wiem, że pozostajemy w starożytności. Przyznam jednak, że więcej nie chciałam zobaczyć - czekam, aż pojawi się w wydaniu, które zbieram ^^.

a nie mialas na mysli Paula Coelho? xD
nie wiele czytalam jego ksiazek (wogole ost malo czytam, az wstyd =/) ale lubie to jak pisze.
Chyba poszukam tej ksiazki.

Ostatnio czytam powieści obyczajowe. Trzy szczególnie przypadły mi do gustu i uważam, że są godne polecenia.
1. "S@aotność w sieci" Leon Janusz Wiśniewski
2. "Absolwenci" Erich Segal
3."Pamiętnik" Nicholas Sparks
Wszystkie bardzo wzruszające i ciekawe. Jest tez dostępna ekranizacja pamiętnika. Piękny film, który znam już na pamięć, a za każdym razem płaczę na nim jak małe dziecko.

A właśnie mam pytanko ^^ Chodzi o to, że ostatnio przeszukałam wszystkie okoliczne księgarnie i biblioteki w poszukiwaniu książek o rasach anielskich... Ale nic nie znalazłam Tak więc, może ktoś z Was zna jakieś tytuły, o tej tematyce? Jeśli tak, to była bym niezmiernie wdzięczna za ich podanie.

Ostatnio urzekł mnie cykl Pilipiuka o "Jakubie Wędrowyczu". Duża dawka humoru, niebanalne rozwiązania bohaterów, ciekawa fabuła, a co najważniejsze lekki styl pisania, dzięki któremu książkę czyta się w  mgnieniu oka . Polecm serdecznie.