Kochani!

Uprzejmie proszę nowo przybyłych Użytkowników Blogomanii o zerknięcie w regulamin, gdzie jest zachęta do przedstawienia się na forum Karczmy. Nie trzeba pisać historii swojego życia, wystarczy ładnie się przywitać, ew. powiedzieć dwa zdania, jaką drogą się tu znalazło, czy się pisze, czy się czyta... Skoro chcecie tylko czytać, nie musicie się logować! Bycie Blogomaniakiem zobowiązuje, więc nie siedźcie cicho w kącie, niczym obserwatorzy - denuncjatorzy z lotnej brygady ds. moralności z ramienia pewnej popularnej polskiej radiostacji - to naprawdę nie sprzyja klimatowi...

Koniec mendzenia. Wszelkie obiekcje proszę zawinąć we wczorajsze skarpetki.

Popieram w 100% - dziwne uczucie widzieć nowe nicki ale nie wiedzieć kto z kim i dlaczego :/ przecież nie zjemy nikogo ;)

Jednak jeszcze pomendzę - taka karma dzisiaj...

Proszę nie rozpoczynać kolejnych zabaw ogólnoforowych, które można znaleźć na innych portalach. Chyba, że ktoś zna jakieś rozrywki w temacie yaoi. Rozumiem, że to fun, ale nie o to chodzi na Blogomanii...

Popieram w całej długości i rozciągłości :) dodam od siebie, że osoby, które zarejestrują się, a nie będą się wypowiadać dłużej niż 30 dni, zostaną usunięte jako zbyteczny spam.

Aubrey to nie mędzenie tylko szczera, niczym nie zmącona prawda :D. Powiedziane dobitnie i przede wszystkim...słodko. Wiem straszna jestem, ale nie mogłam się powstrzymać, zakończenie było tak genialne, że aż się popłakałam...:rotfl:.
Tiria a może my po prostu strasznie wyglądamy :D... Akame ale z tym spamem :gleba: tylko tyle... ;P
Ale na poważnie, popieram i zgadzam się ze wszystkim. Dowodem na niegryzienie- mocne ;P, mogę być chociażby ja. Jeszcze żyje ;P.

Przypominam nieśmiało, że licznik bije. Koniec miesiąca = koniec pieszczot.

Pogłowie nam spadło o jakieś osiem sztuk. Sorry Winnetou, ale biznes jest biznes.

oj już chyba wiem kto tu zarządza :)

też zauważyłaś ten porażający wzrok? :haha:

piękne złote oczęta Asamiego i reputacja by Ibiki... nie podchodź bez kija, a i z kijem też strach :lol:
ale ja już się nie boję, Tato Asami... *jasne... boisz się to napisać, a co dopiero Jego...*
he he he... ^^"
:lov:

ale ten wzrok... :huh: