KanashimiAkai - 2009-03-13 12:55:38

Cóż... Trafiłam na takie książki. Nie żeby specjalnie. [Taa, jasne. xD]

Więc tak... *Ściągnąwszy książki z półki, rzuciła je na biurko. Z woluminów uniosły się tumany kurzu.*

"Pod nieobecność mężczyzn"  Philippe Besson - "Jest lato 1916 roku. Mężczyźni walczą na wojnie. Szesnastoletni Vincent zostaje w domu w towarzystwie kobiet. Nieoczekiwanie jego życie odmieniają dwa spotkania. W tym samym czasie poznaje Marcela Prousta i Artura, młodego żołnierza, któremu na kilka dni udaje się opuścić front. W życiu Vincenta rozpoczyna się piękna historia oparta na intelektualnej i zmysłowej fascynacji."
Tak jest napisane z tyłu... Doczytałam do strony 16. Na resztę czasu nie mam, poza tym mam zaczęte aż 8 książek i ta jest gdzieś przy końcu mojej listy...
Co zdążyłam zauważyć? Brak dialogów. Raczej coś w formie pamiętnika. 

Dalej...

"Impresjonista" Hari Kunzru - Zawsze mi się myli autor. o.O'  Musiałam się nieźle nagimnastykować, żeby tą książkę dostać. Łyknęłam ją w sanatorium. Powiem jedno, było warto. Książka jest ciekawa, o podłożu psychologicznym. Co prawda autor czasami za dużo się rozwodzi na temat jakiegoś bohatera drugoplanowego, ale to nic. Idzie to przeżyć.
Jeśli chodzi o wątki gejowskie. Mamy pana o lekkich obyczajach, gwałt i autor w każdym rozdziale rzuca jakieś aluzje. Czasami się zastanawiałam czy z nim jest coś nie tak...

"Wampir Lestat" Annie Rice - To chyba czytała większość. Lestat miał kochanka, nie da się ukryć. Z Armandem też jakby coś teges...

Jeszcze wyczaiłam jeden wątek w "Mroczne dusze" ale o tym nie warto pisać. Tylko zostało napisane.

Trafiłyście na takie książki? Które polecacie, które was odrzuciły?

Feya - 2009-03-13 21:33:00

Ostatnia książka jaka wpadła w me krwiożercze łapki, a miała w sobie wątek gejowski (mężczyzna, najbliższy przyjaciel, głównej bohaterki jest homoseksualistą) to „Szachownica flamandzka” autorstwa Arturo Pérez-Reverte.
Książka, z mojego punktu widzenia warta uwagi – dosyć dynamicznie prowadzona akcja, szybko się czyta. Jest to powieść która kwalifikuje do „niedzielnych wieczorków” kiedy już nigdzie nie wyjdziemy, nic nam się nie chce a poczytać można.
Homoseksualizm nie jest tam na pierwszym planie ale Cesara (geja) osobiście ubóstwiam, czczę i wielbię.

KanashimiAkai - 2009-03-13 21:53:57

A o czym jest ta książka? Może zakupię. ^^

Zoe - 2009-03-14 11:00:17

Hmmmm, swojego czasu polowałam na tego typu książki.....ach ten wieczny niedosyt....niestety w literaturze panuje zdecydowany deficyt...:

1. Michael Cunningham - Dom na krańcu świata - właściwie to trójkąt: gej, jego najlepszy przyjaciel i frywolna czterdziestka...książka jest syympatyczna i doczekała się ekranizacji...
2. Masterton - Bezsenni - tam jest yaoi...zapewniam O.o
3. Taki pan, który nazywa się...O.o kurcze teraz wyleciało mi z głowy ale na G..., francuski, Akame chyba będzie wiedziała bo natknęłam się u niej w nocie na jego nazwisko...w każdym razie jest gejem, złodziejem, kryminalistą i opisuje swoje życie...mnie jego książki nie kręcą ale opisy się znajdą Oo
4. Witold Jabłoński - Uczeń czarnoksiężnika - książka jest świetna, łączy idealnie historię średniowiecznego Śląska z baśnią i magią. Tytułowy uczeń jest gejem i wcale się z tym nie kryje. Opisów nie ma zbyt dużo, ale pozycja warta polecenia...
5. A. Rice - Krzyk w niebiosa - *.* cudo....o kastratach, piękna, wzruszająca, a jednocześnie sprawiająca , że można przykleić się do siedziska O.o książka
6. A Rice - Krew i Złoto, Wampir Armand - ech dużżżżżo o związku Armanda z Mariusem
7. A Rice. - .....i wygrzebane przez naszą kochaną Maję : Kara, Przebudzenie i Wyzwolenie Śpiącej Królewny...sam sex...gejowski w dużej mierze...

Hmmm, póki co tyle przypominam sobie z buta....ale jak mnie oświeci jeszcze, to uzupełnię listę :)

KanashimiAkai - 2009-03-14 12:15:29

"Uczeń czarnoksiężnika" - Szukałam... Dupa, nigdzie nie ma tej książki! Na księgarnie w moim "mieście" nie ma co liczyć.
"Dom na krańcu świata" - Coś mi to mówi... Zastanawiam się czy nie oglądałam.
Do "krew i złoto" oraz "Wampir Armand" jeszcze nie doszłam... Chyba nawet nie mam na półce...

Nie wiem czy deficyt... Po prostu trzeba szukać odpowiednich autorów. Ja trafiłam na forum dla gejów i tam wyczaiłam Philippea Bessona, podobno większość jego książek ma wątki gejowskie i jest godny uwagi.
Mamy też paru polskich autorów, piszących takie książki... E... Nie przytoczę, zapomniałam. ^^

Pandora - 2009-03-16 21:51:37

o tak, niewątpliwie Anne Rice jest przodowniczką w tej tematyce "Krzyk w niebiosa", jest rewelacyjny w mojej ocenie, a para Armand-Marius z "Wampira Armanda"....ehhh, brak mi słów :) Jestem również zwolenniczką Williama S. Burroughs'a, choć gość jest dość ordynarny w swoich wypowiedziach i bardzo szorstko patrzy na świat, jest to jednak jeden z czołowych gejów jawnych (że tak to określę) naszych czasów, pisarz kontrkulturowy, na jego "Pedała" i "Ćpuna" natknęłam się w liceum i poległam. Bezpośrednie walenie brutalnej prawdy w twarz zawsze jakoś działa na mnie zniewalająco :) nawet jeśli czasami się z takim światopoglądem nie zgadzam do końca :)

Feya - 2009-03-30 22:09:42

Wybacz Kanashimiże dopiero dzisiaj odpisuje [zgubiłam ten temat a potem nie mogłam znaleźć ;)]

Otóż książka jest o… „Ktoś popełnił morderstwo w 1472 roku. Klucz do zagadki tkwi wśród figur przedstawionych na flamandzkim obrazie "Partia szachów" mistrza Pietera van Huys. Ktoś popełnił morderstwo w 1991 roku. Kluczem do zagadki jest ta sama partia szachów, którą tajemniczy zabójca rozgrywa dalej pięćset lat później. Obydwie zagadki chce rozwiązać Julia, młoda konserwatorka sztuki. Musi je rozwiązać, jeśli sama chce przeżyć, bo giną osoby z jej otoczenia.”

I jeszcze dla rozjaśnienia sytuacji. Wątek gejowski nie jest główny, lekki zarys, nic więcej więc jeśli szukać coś konkretnie o Yaoi w literaturze to tej książki nie polecam.
Jednakowoż przyjemnie mi się ją czytało, a niektóre fragmenty, wypowiedzi nawet sobie przepisałam :)

Akame - 2009-04-03 20:10:31

Pana na G. nie pamietam, poszukam nazwiska, bo zupełnie wyleciało mi z głowy.
Anna Rice i jej seria śpiącej królewny... przy niej poległam, właściwie tam nie ma nic poza sexem i w większości gejowskim, mam książki pod postacią ebooków, łykłam w dwa dni wszystkie trzy tomy, chociaż oko mi latało i to równo :wtf:
Trylogia czarnego maga - yaoi jak najbardziej, człowiek czyta i myśli "wow ta parka by do siebie pasowała" i nagle wielkie bum... faktycznie O.o

Pandora - 2009-06-11 01:35:59

tak odebrałaś serię Królewny AR? chyba musiałabym do tego powrócić, może za późno na to trafiłam, de Sade zahaczył mnie pierwszy :) Ostatnio zapoznaję się z "Gothique" Kyle Marffin, przyswajam powoli, jednak nie przepadam za dygresjami idącymi "daleko w pole". Odbieganie od głównego wątku powinno być jednak stosowane z umiarem.

Lodging Vigo di Fassa Hotele Namibia